25 listopada 2009

A gdyby tak przenieść internet na papier?

Papier nie zastąpi internetu - nie ulega to wątpliwości. Ale dlaczego nie skorzystać z doświadczeń rozmaitych praktyk w sieci i spróbować przenieść te najlepsze na papier? Czy możliwe byłoby linkowanie w papierze? Czy architektura informacji w internecie możliwa jest do przeniesienia na papier? Czym to może zaowocować? Przekonajcie się.

iA Information Architects, firma zajmująca się redesignem gazet papierowych i liftingiem ich stron internetowych, przedstawiła przygotowany na początku tego roku projekt. Celem było odświeżenie szwajcarskiej gazety "Tages Anzeiger". Przytaczam opis i zdjęcia tego odważnego, jak na medium tradycyjne, projektu.

Założenia projektu
Wśród założeń projektu znalazło się: zaczerpnąć jak najwięcej z doświadczenia użytkownika sieci i przełożyć to na papier. Papier ma stać się bardziej użyteczny, być cross-medialny a nie stanowić oddzielne medium i jednocześnie musi maksymalnie wykorzystywać swoje najsilniejsze cechy (zdjęcia, infografiki, dobry tekst). Gazeta powinna być jak najbliższa dotychczasowej marce i równocześnie otrzymać nowy design. No i powinna zachęcać do kupna nie ze względu na nagrody, które zdobywa w dziedzinie designu, a ze względu na swoją użyteczność.

Główna zasada: nie podążać ślepo za dotychczasowymi zasadami designu, skupić się tylko na tych, które są użyteczne dla czytelnika:

1. Optymalizacja tekstu pod czytelnika: duże leady, duży tekst. iA próbowało różnych kombinacji, uznając efekt końcowy za najbardziej użyteczny. Całkowicie byli świadomi, że nie przypomina do znanej dotąd gazety.
2. Ograniczenie ilości czcionek do dwóch.
3. Skanowalność artykułu i linkowanie w druku: podstawowe frazy, niczym linki zostały wyróżnione w druku. Artykuł może być praktycznie przeczytany w kilkadziesiąt sekund, przez "zawieszenie oka" na wyróżnionych frazach. Wpisanie tych fraz w wyszukiwarce na stronie gazety skutkuje listą artykułów na dany temat (nie tylko zawierającą dane słowa), w hierarchii chronologicznej. Linki w druku nie tylko podkreślają najważniejsze informacje, ale crosspromują wydanie online.



4. Struktura: każdą stronę ułożono wg schematu online. Najważniejsze miejsce dla informacji to górna lewa część strony. Mniej ważne informacje lądują na dole z prawej strony.
5.Zróżnicowana ilość szpalt. Cztery szpalty dla informacji lżejszych, pięć szpalt dla informacji ważnych i analiz, styl mieszany (4-5 kolumn):



6. Duże zdjęcia, duże infografiki, by jak najbardziej wykorzystać mocne strony medium papierowego. Zdjęcia i infografiki na stronach papierowych prezentowane tak, jak na stronie internetowej.





Bardzo dużo czasu poświęcono logotypowi, w nowej wersji jest dużo bardziej plastyczny i wygładzony. Zobaczcie i oceńcie sami efekty tej pracy:



Projekt wykonany przez iA przegrał, a wydawca wybrał inne rozwiązanie. Sam projekt jest jednak na tyle innowacyjny, że z chęcią przytaczam go na blogu, ciekaw waszej reakcji. Prawdopodobnie, jako użytkownik internetu, z chęcią czytałbym tak skonstruowaną gazetę w papierze. Czułbym się mile połechtany, że tradycyjne medium dostrzega potrzebę zmiany i dostosowuje się do upodobań użytkowników medium rosnącego w siłę. Taką gazetę mógłbym czytać w papierze jeszcze przez wiele lat, a w przyszłości pokazać wnukom, że jednak gazeta papierowa nie była tak daleka internetowi.

Gazety powinny być elastyczne i potrafić się zmieniać. Taka zmiana byłaby bardzo odważna, ale, moim zdaniem, dająca szansę na przedłużenie życia papieru.

A dlaczego projekt przepadł, czytajcie na blogu Maria Garcia.