
Reuters poinformował, że rzecznicy Agory, Axla i Mecomu odmówili komentarza, natomiast rzecznik prasowa Polskapresse była nieuchwytna.
Agora zdementowała reuterowskie newsy niemalże natychmiast. Również Wirtualna Polska przytacza wypowiedź jednego z udziałowców Agora Holding, Seweryna Blumsztajna, który powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że "nie będzie komentował tych bzdur".
No cóż, niektórzy twierdzą, że im bardziej dementowany news, tym więcej w nim prawdy. Dlatego podoba mi się lakoniczność wypowiedzi Agora Holding. Wszystkie te doniesienia wydają się być co najmniej dziwne. Minął ledwie tydzień po sensacyjnym w treści artykule "Polska nie zachwyciła czytelników", który ukazał się w zeszły piątek w "Pulsie Biznesu" (jeżeli komukolwiek jakimś cudem umknął ten artykuł, proszę o sygnał, gdzieś go zachowałem). Przeczytać tam można było m.in. hipotezy sugerujące możliwość pozbycia się Polskapresse przez Verlagsgruppe Passau. Komunikat Zarządu Polskapresse w tej sprawie można przeczytać tutaj.
A poza tym... Axel Springer wśród możliwych kupców? Co by powiedział na to UOKiK? No i pozostali potencjalni nabywcy? Co z przepisami antykoncentracyjnymi? Zastanawiam się dodatkowo, czy szum medialny składający się z kilku wiadomości tego kalibru, nie ma na celu ukrycia tej jednej prawdziwej informacji. Tylko której?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz