31 lipca 2008

Dziś znów o Google...

Dziś znowu piszę o Google, gdyż obserwując zmagania koncernu i jego "ocierania" się o branżę wydawniczą, wierzę, że to Google stanie się głównym rywalem prasy w nadchodzącej przyszłości. W środę firma poinformowała o kolejnym etapie w swoim rozwoju. Jak się okazuje, lada moment wyniki wyszukiwań w Google mają być jeszcze bardziej spersonalizowane i będą różne od tych, wpisanych np. po drugiej stronie oceanu. Ale to nie koniec zmian...


Wyszukiwarki Google nie będą różnicowały swoich wyników wyłącznie biorąc wzgląd wyłącznie na lokalizację użytkownika. Na górze strony wyszukiwania, każdy internauta będzie poinformowany na czym polega dostosowanie wyników do profilu wyszukującego:


Dokładnie mówiąc, dostosowanie wyników wyszukiwania zależeć będzie od trzech czynników:
  • Lokalizacji internauty, określanej albo przez adres IP nadawcy zapytania, albo przez adres zapisany w Google'owskim profilu użytkownika.
  • Ostatnich (najświeższych) wyszukiwań. Google będzie zwracał większą uwagę na poprzedzające zapytania i dostosuje wyświetlane wyniki do aktualnych potrzeb użytkownika. Google zapewnił, że informacja o wcześniejszych zapytaniach będzie przechowywana przez określony czas i po upływie tego czasu będzie usuwana (dodatkowo ma być usuwana natychmiastowo w chwili zamknięcia przeglądarki internetowej).
  • Historii wyszukiwań. Dla tych użytkowników, którzy mają uruchomioną funkcję zapamiętywania historii przeglądanych stron przez Google (użytkownik musi świadomie zaakceptować tę opcję), wyszukiwarka nie tylko dostosuje wyniki do zapytań sprzed paru minut, ale również do powtarzających się zapytań przez dłuższy czas. Użytkownik wyrażający zgodę na zapamiętywanie przez Google historii odwiedzanych stron, ma mieć w każdej chwili możliwość usunięcia elementów tej historii.
No cóż, widząc możliwość dostosowania wyników wyszukiwania geograficznie aż do poziomu miasta, w którym przebywa użytkownik, widzę tu spore zagrożenie dla prasy regionalnej. Będąc w podróży, sięgnięcie po gazetę regionalną będzie niepotrzebne, nie wspominając o tym, że nawet wyszukanie lokalnego portalu może być zbędne, skoro Google zrobi to szybciej.

Brak komentarzy: