Rząd turecki, pod presją ze strony Unii Europejskiej, wniesie poprawki do ustawy, w świetle której tureccy pisarze i dziennikarze mogą być ścigani i karani za swoje opinie. Kwestia wolności słowa w Turcji stoi na przeszkodzie dalszych negocjacji tego kraju w sprawie członkostwa w UE.
Artykuł 301 tureckiego kodeksu karnego mówi, że obrażanie "tureckości" jest przestępstwem. Właśnie w świetle tego przepisu, noblista Orhan Pamuk oraz wielu innych dziennikarzy i pisarzy jest w Turcji prześladowanych.
Jak podaje Reuters, mimo braku bliższych detali dotyczących zmiany w przepisie, wiadomo z pewnością, że określenie "tureckość" zostanie zamienione na "naród turecki". Powinno to zapobiec działaniom prokuratury, która egzekwuje prawo według własnej agendy. Co więcej, aby oskarżyć kogokolwiek według artykułu 301 kk, turecka prokuratura będzie potrzebowała wcześniejszej zgody ministerstwa sprawiedliwości.
Olli Rehn, komisarz unijny ds rozszerzenia UE, zalecił brak dalszych rozmów z Turcją, dopóki ta nie zmieni wspomnianego artykułu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz