Telewizja Puls zdaje się ciągle szukać koncepcji na swój rozwój w Polsce. Z jednej strony za jednym zamachem potrafi zwolnić 118 pracowników, ponieważ wyniki oglądalności nie spełniły oczekiwań zagranicznego inwestora, należącego do Ruperta Murdocha News Corp. (pisał o tym m.in Michał Fura z "Gazety Prawnej"). Dziś, Vadim Makarenko w "Gazecie Wyborczej" pisze o rozwoju TV Puls, która szuka aktualnie możliwości uruchomienia nowych kanałów tematycznych (nieco spóźnionymi, moim zdaniem, śladami TVN, Polsatu czy nawet telewizji publicznej). I wreszcie, gdzieś słychać plotki o ponownym zatrudnianiu części zwolnionej w lipcu załogi. Tylko jak to wszystko się ma do wczorajszych doniesień z Bułgarii, gdzie zapowiedziano sprzedaż bułgarskich, łotewskich, serbskich i... polskich udziałów News Corp. w mediach telewizyjnych?
Należące do Ruperta Murdocha News Corp. zamierza do końca 2008 r. sprzedać bTV - nadawcę telewizyjnego z Bułgarii, powiedziała wczoraj w bułgarskim radio publicznym Maria Stefanova, szefowa tamtejszej Rady Mediów Elektronicznych.
bTV jest największym nadawcą telewizyjnym w Bułgarii wystawionym na sprzedaż, a zainteresowanie kupnem tej stacji wyraziło już 4 (nieznanych opinii publicznej) chętnych oraz 3 najczęściej wymieniane przez bułgarskie media fundusze inwestycyjne: Warburg Pincus, Advent International i GMT Communications Partners.
O planowanych krokach ze strony News Corp., Rada została poinformowana listownie około miesiąc temu. Pismo z połowy lipca informowało, że działalność w Bułgarii wraz z dwoma kanałami telewizyjnymi na Łotwie i Fox Televizija w Serbii, były badane przez firmę inwestycyjną Lehmann Brothers, wynajętą przez News Corp. w celu "oceny wartości rynkowej i strategicznych możliwości" firm. Jak poinformowała Stefanova, sprzedaż bTV będzie prowadzona równolegle z podobnymi działaniami na terenach Łotwy, Serbii, jak również... Polski.
Licząc, że dowiem się czegoś więcej na temat dalszych planów News Corp. na polskim rynku, mocno się zawiodłem przeglądając dzisiejszą prasę. Przytoczone powyżej słowa to oficjalny komunikat, który powinien zwrócić nie tylko moją uwagę. Wycofanie się Murdocha z Polski, byłoby o tyle dziwne, że nie raz pojawiały się informacje o jego próbach wejścia na ten rynek. Ciekawe, czy rezygnując z naszego rynku telewizyjnego będzie próbował zaistnieć wśród polskich gazet (w internecie już istnieje jako polska wersja serwisu społecznościowego MySpace).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz